CZERWONE BODY

Święta, święta i po świętach? Mnie ten czas bardzo szybko leci, niestety. Chciałoby się więcej wolnego czasu, dla bliskich, rodziny czy samej siebie. Nigdy nie przepadałam za świętami, nie lubiłam tego braku czasu w trakcie przygotowań, wszystko musi być czyste i na swoim miejscu. Dzielenia się opłatkiem też nie lubię.Tak, wiem, dziwne ale wtedy życzymy sobie różnych, dziwnych rzeczy- a po co? Przecież jeśli jesteśmy rodziną, czy też przyjaciółmi każdy sobie życzy dobrze cały rok. Od jakiegoś czasu u mnie wygląda to inaczej. Gdy wszyscy są już przy stole, wstaje moja mama i ogólnikowo (za wszystkich) życzy wesołych świąt i abyśmy spotkali się w tym samym gronie za rok. Bardzo Jej za to dziękuję, bo dobrze wie jak nie lubiłam wstawać i każdemu składać te same życzenia. Tak swoją drogą, bardzo Wam dziękuję za życzenia, które były bardzo miłe. Życzyliście mi więcej nowych wpisów na bloga, więcej zdjęć oraz sukcesów. Miło mieć tak szczerych czytelników.

Wiem, że obiecałam wpis z sukienkami, ale obawiam się że czasowo się nie wyrobię. Do tego choroba mnie rozkłada, a Sylwester za 3 dni. Więc gdybym się już nie odezwała to Szczęśliwego Nowego Roku, aby był lepszy od obecnego. 

body- CHICACA

spódniczka- MOHITO

KRATA ZNOWU W MODZIE

Jak każdy już chyba zauważył ostatnio do trendów dołączyła krata, która przewija się na spodniach czy marynarkach. Z kratą jest tak, że to ona robi stylizacje więc trzeba uważać aby nie przedobrzyć. Gdy zobaczyłam te popularne marynarki w Zarze, kompletnie nie rozumiałam zachwytu tym produktem. Ale przeglądając zagraniczne blogi natknęłam się na świetne połączenie eleganckich spodni w kratę z mega wielkim swetrem. Postanowiłam odtworzyć tą stylizację lecz zamiast cygaretek postawiłam na legginsy z zamkami i sweter z koronką. Całość prezentuję się (skromnie mówiąc) doskonale. Tak swoją drogą ciekawa jestem kiedy "dzwony" opanują świat :D

Dajcie znać jak idą Wam przygotowania do Świąt ? :)

legginsy- MOODO

sweter- HOUSE

buty- MadamRock

OOTD

Cześć Wam, jak przygotowania do świąt? U mnie pełną parą, dosłownie. Nie chodzi o przygotowania typowe lecz o prezenty. W listopadzie na insta story pokazałam Wam pierwszą zapakowaną paczkę, dużo z Was była zdziwiona co tak wcześnie. Ano, mam bardzo liczną rodzinę. A tak szczerze i tak za późno się wzięłam za poszukiwanie prezentów. Ciągle coś domawiam, albo przypominam sobie "o jeszcze to". Masakra. Bardzo lubię robić bliskim prezenty, zawsze szukam czegoś co będzie pasować do danej osoby, ale z roku na rok jest coraz trudniej. Nie oszukujmy się, ale każdy kupuję sobie to na co ma ochotę. Jednak mam nadzieję, że moje prezenty spodobają się bliskim.
Co do samej stylizacji to zwyklaczek, outfit dnia. Całą robotę zdecydowanie robi tu ten płaszcz, jest świetny. Długo szukałam takiego płaszcza, zarówno w sieciówkach jak i online. Niestety, bezskutecznie. Jak mi się jakiś podobał to nie było rozmiaru, albo źle leżał itp. Szczerze, nad tym płaszczykiem też się długo zastanawiałam, bo jest tylko wiązany w pasie. Ale gdy przyszedł do mnie i go przymierzyłam to wiedziałam, że będzie robił całą stylówkę. Sami zobaczcie :)

płaszcz- PATIKA

sweter- CHICACA

spodnie- no name

buty- MadamRock

PIELĘGNACJA TWARZY-BIOLIQ

Zacznijmy od początku, od jakiegoś czasu (plus, minus rok temu) na twarzy zaczęły pojawiać się kropki. Dosłownie. Coś a'la trądzik. Nigdy nie miałam problemów z twarzą więc to jest dla mnie dość delikatny temat. Ale odkąd wypowiedziałam się na ten temat na insta story zaczęły pojawiać się pytania, więc postanowiłam w dużym skrócie opisać co i jak. Ktoś mi powie "dziewczyno idź do lekarza". Ano kochani, byłam. W sumie 3 razy. Każdy mówił co innego i przepisywał inne leki. Miało się goić do 3 miesięcy max. Jak napisałam wyżej mija coś koło roku. Czytałam sporo artykułów czy przeglądałam fora na ten temat. Każdy polecał maści, które mi nie pomogały. Aż któregoś dnia (brzmi jak bajka) zobaczyłam reklamę. Pani reklamowała produkty firmy BIOLIQ. (żeby była jasność-wypowiadam się na swój temat i nie krytykuje tych produktów) Postanowiłam spróbować, a co mi pozostało? Kupiłam krem na dzień, na noc oraz żel peelingujący do mycia twarzy. Wszystko z serii zielonej na niedoskonałości. Zaczęłam testowanie, jest już ponad 3 miesiące odkąd staram się wykończyć te produkty. Reklama była na tyle obiecująca, że miałam wielkie oczekiwania. To był błąd. Z bólem serca muszę napisać, że te produkty nie pomogły mi wcale. Krem na dzień ma wodnistą konsystencję, niekiedy leci sama woda. Jedynym plusem tych produktów jest na pewno żel peelingujący, który był świetny. (był bo już się skończył) Jeśli ktoś szuka czegoś do oczyszczania buzi to mogę go polecić, lecz tylko pod kątem OCZYSZCZANIA. Nie będę Wam tu opisywać co jeszcze stosowałam, bo myślę że nie warto. Szczególnie, że przewinęło się trochę tego w mojej łazience. Ten post jest też dlatego aby nie wierzyć tak tym reklamom, które robią Nam z mózgu sieczkę. Ja poszłam nie tą drogą, którą powinnam. Jak już pisałam wcześniej, pisze o swoim problemie. Na forach wiele osób pisało, że Im te produkty pomogły. Każdy musi przetestować na własnej skórze. A tak w ramach ciekawostki, codziennie przykładam te "kropki" rumiankiem. O dziwo, jest lepiej i szybciej się goi :)

*produkty bez alkoholu, mydła czy parabenów. 

SWETER Z PEREŁKAMI

Dzisiaj klasycznie czyli szaraczek. Jak pisałam ostatnio jest teraz wielki szał na perełki, które pojawiają się na ubraniach oraz dodatkach. Ja postawiłam na sweter, który jest bardzo milusi i dosyć szeroki. (mam rozmiar S) W Stradivariusie znajdziecie tańszy zamiennik tych "popularnych instagramowych" swetrów. Z tym, że nie ma aż tak wielkiej gamy kolorystycznej bo chyba tylko dwa odcienie szarości. Ale warto zajrzeć i zobaczyć. :) Sama stylizacja utrzymana jest w kolorze szarym oraz czarnym. Co prawda jest już dość zimno na ramoneski, ale jeszcze nie doszedł mój piękny płaszcz także trzeba było się poświęcić :D Pytałyście o botki z ostatniego wpisu, dzisiaj również je zobaczycie. Są bardzo wygodne! Cały dzień w nich przechodziłam i szczerze polecam.
Zostawiam Was ze zdjęciami i szykuję kolejny wpis, który już wkrótce się pojawi :)

sweterek- STRADIVARIUS

spódniczka- VARLESCA

botki- LubieButy

KOSZULA W KRATĘ I WOSKOWANE SPODNIE

Mija tylko tydzień od ostatniego wpisu a ja mam wrażenie jakby minęło z miesiąc czasu. Tak szybko leci dzień po dniu, że przeraża mnie to w jakim szybkim tempie żyję. Ten kto obserwuję mnie na instagramie wie, że się rozchorowałam..dlatego też te zdjęcia były wykonywane w ekstremalnym tempie. :D  Ale do rzeczy, bardzo lubię połączenie koszul w kratę z woskowanymi spodniami. Wybierając buty na obcasie tworzymy look elegancki natomiast nie ma tutaj żadnej reguły i równie dobrze można dobrać trampki i stworzyć stylizację na sportowo. Nie ważne co wybierzemy, zawsze będzie wyglądać to dobrze. Od dawna szukałam czerwonej koszuli w kratę i nieskromnie powiem, że jest świetna. Lekka, luźna i świetnie wpasowała się do mojej szafy. Zachęcam do odwiedzenia mnie na instagramie bo tam zawsze informuję o nowościach i ewentualnych promocjach w sklepach.

Pytacie mnie jeszcze o wpis z propozycjami prezentów na święta, więc chwilowo odsyłam Was TUTAJ bo ten wpis powstał rok temu i wszystko jest jak najbardziej aktualne. Postaram się przygotować coś nowego, aczkolwiek mnie samej jest ciężko wybrać w tym roku prezenty. Choć większość już mam albo mam w planach to był to ciężki orzech :D

Trzymajcie się ciepło!

koszula- SINSAY

spodnie- MODA ITALIA

botki- LubieButy

futerko- EBUTIK

GRUBY SWETER W POŁĄCZENIU Z SPÓDNICZKĄ

Jak wiecie uwielbiam swetry, takie wielkie i najlepiej overzisowe. Ten sweter ma wszystko, pomijam fakt, że jest moim najcieplejszym swetrem to dodatkowy plus za kolor, za wykonanie oraz za te wielkie rękawy. Jedynym minusem jest to, że nie da się go włożyć prawie do żadnej kurtki. Serio. Zanim wyszłam z domu przymierzyłam 4 kurtki no i niestety to żadnej nie chciał wejść :D Oczywiście chodzi o rękawy, które jak sami zobaczycie są ogromne :D Więc jedynym ratunkiem była kurtka zimowa, którą musiałam już wyciągnąć z szafy. W ten dzień mimo słońca było bardzo zimno i strasznie wiało więc na dobre mi wyszła ta kurtka. Wracając jeszcze do swetra, świetnie się sprawdzi ze spodniami jak i właśnie ze spódniczką. Mnie bardzo odpowiada połączenie góry oversizowej z spódniczkami.   Dajcie znać co sądzicie o takim połączeniu  :)

sweter - E-PERVOI

spódniczka- MARSALA BUTIK

kozaki- DeeZee