Dzień doberek, mam nadzieję że u Was wszystko dobrze. U mnie bardzo dobrze, coraz lepiej. Lubię gdy coś się dzieję, ale lubię też taka stabilność. Taką ciszę i spokój, a już dawno nie było tak spokojnie u mnie w głowie. Serio. Miałam nadzieję zrobić Wam stylizacje w śniegu, taka typową zimową ale..musicie jeszcze poczekać, no i mam nadzieję, że śnieg poczeka na mnie. Bo szczerze mówiąc mam ostatnio lenia, ale spokojna głowa..kilka dni i przejdzie. Ja jestem strasznym zmarzluchem więc zima i mróz to nie dla mnie..
Dzisiaj moja propozycja to klasyk, koszula która dla mnie jest jak sukienka. Biała, czyli pasuję do wszystkiego, ze wszystkim można połączyć. Będzie doskonale wyglądać z trampkami, szpilkami czy tak jak w moim przypadku z kozakami. Wiecie, że jestem kurduplem więc dla mnie to jest spokojnie sukienka, zakrywa co trzeba. patent dla wyższych dziewczyn, zakładamy pod spód krótkie spodenki i spokojnie możemy nosić ją w taki sam sposób jak ja bo..spodenki zakryją Wam co trzeba i nic nie będzie widać. U mnie już ten patent widzieliście, bo lubię nosić dłuższe swetry jako sukienki ale nie są na tyle długie, że zakryją mi tyłek gdy się schyle. Myślę, że za jakiś czas coś takiego stworze, już nawet mam pomysł. ha.
Trzymajcie się i do następnego.
