poniedziałek, 30 marca 2020

PIERWSZA SESJA BRZUSZKOWA

Cześć Wam, co tam u Was? Mam nadzieję, że wszystko dobrze, że dajecie radę z siedzeniem w domu. My już wariujemy i nam odbija, sprzątać codziennie? Chore :D Plus jest taki, że spędzam w kuchni ostatnio coraz więcej czasu i całkiem dobrze się z tym czuję. Jak nigdy! ;D
Ale do rzeczy, długo się zastanawiałam czy wstawiać Wam tutaj zdjęcia z pierwszej sesji brzuszkowej, moi znajomi oczywiście widzieli już na facebooku czy insta ale tutaj tych zdjęć miałam nie wstawiać jednak wybrałam tylko kilka abyście mogli zobaczyć. Stwierdziłam, ,ze to też jakaś pamiątka w internecie, na moim blogu gdzie będę mogła zajrzeć jak tylko będę miała ochotę ;)
Powiem Wam, że ostatnio dni lecą mi jak szalone, bardzo szybko wszystko się dzieję. Niby mam czas na wszystko, a po chwili okazuję się, że już pora spania. Przygotowania ruszają pełną parą, tak bardzo się nie mogę doczekać..mimo stresu i jakiś tam obaw staram się patrzeć na wszystko pozytywnie. Pytacie mnie o plany, o to co dalej.. nie wiem ! Jak wiecie od jakiegoś czasu nie planuje niczego, żyję chwila i z dnia na dzień. Mój kalendarz, który miał mi pomóc w organizacji leży w szafie i wydaję mi się, że za szybko do niego nie zajrzę :D
Trzymajcie się, buziaki!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Blog Ci się spodobał? Masz coś do przekazania? Wyraź swoją opinie w komentarzu. Szczery komentarz zawsze mile widziany :)